26 października 2013 o godzinie 18.00 w Warszawie na Starym Mieście dzieci małe i większe wyruszyły na spacer śladami Białej Damy, Bazyliszka, Kata i innych postaci z Warszawskich legend. Dzieci wraz ze wspaniałymi Aktorami i Przewodnikami tropiły zjawy, duchy, stwory czyhające w zakamarkach staromiejskich ulic i placów. Strachom, przebraniom, zabawie nie było końca. Na spotkanie przybyło wielu spragnionych wrażeń rodziców z dziećmi. Mimo tłumu warto było przepchnąć się do głównego prowadzącego by posłuchać wielu ciekawych historii związanych z miastem Warszawa. Czy wiedzieliście, że na Starówce ( w miejscu, gdzie stoi dzwon) był pierwszy w mieście cmentarz a ludzie, którzy tam teraz mieszkają są odwiedzani przez duchy i zjawy? Czy wiedzieliście, że na skarpie, która jest teraz romantycznym miejscem spotkań zakochanych było kiedyś wysypisko śmieci? Ówcześni lekarze uważali wtedy, że zakopując po szyję swoich pacjentów w górze odpadów uzdrowią ich szybciej niż lekami. Aż trudno uwierzyć, że taka właśnie jest historia naszego wspaniałego miasta i nadal Biała Dama pojawia się czasem w oknach Zamku Królewskiego. Podobno można ją ujrzeć spacerując brukowymi uliczkami w okolicy godziny 1 w nocy.
Współorganizatorami spaceru dla dzieci "Duchy Starówki" byli Teatr Baza (https://www.facebook.com/TeatrBaza) oraz Przewodnicy Warszawa (https://www.facebook.com/Warszawa.przewodnik). Warto dodać te dwie Instytucje do swojej listy zainteresowań bo organizują naprawdę fantastyczne wydarzenia dla dzieci - nie jestem z nimi związana umową barterową, nie mam benefitów za reklamę, piszę jako mama dwójki małych urwisów 10 i 4 lata - dziewczynek, które kochają ciekawe inicjatywy i wydarzenia. "Duchy Starówki" były zdecydowanie wydarzeniem godnym uwagi i polecenia.
środa, 6 listopada 2013
poniedziałek, 2 września 2013
Magiczne miejsce dla rodziny - Folwark Galiny :)
Folwark Galiny to miejsce gdzie historia przeplata się z
teraźniejszością, czas staje w miejscu i można pościgać się z cytrynowym
motylem na rowerowej przejażdżce. Wszechobecność koni oraz milusińskich
osiołków pozwala oderwać się od szarej codzienności wielkiego miasta nie tylko
dzieciom ale również dorosłym. Obcowanie ze zwierzętami można urozmaicić
karmieniem marchewkami i jabłkami, ale uwaga – w okolicznych sklepach tych
przysmaków może zabraknąć J
Szczególnie polecam: przejażdżkę bryczką z sympatycznym
woźnicą, który opowiada o atrakcjach Folwarku;
wypad rowerem nad okoliczny staw z pomostem, gdzie można po prostu
poleżeć i popatrzeć w chmury; wycieczkę
na pobliskie łąki w poszukiwaniu zielonej przygody; piknik na kocu w pachnącej
zdrowiem okolicy; zwiedzanie stajni.
Majątek Galiny składa się z dwóch obiektów noclegowych-
Folwarku oraz Pałacu. W każdym znajdują się przestronne, pamiętające historię, gustownie
i wygodnie urządzone pokoje. W Gospodzie Galiny serwuje się przepyszne dania, w
których znaleźć można okoliczne skarby natury w postaci grzybów, malin, jagód
czy miodu. Bar serwuje także regionalne piwa.
Spacerowicze odnajdą ciszę i spokój w bajecznym ogrodzie
pałacowym, a poszukiwacze ciekawostek z pewnością powinni poszukać historycznej
armaty, którą można odpalić na specjalne okazje.
Godne uwagi jest również
urocze SPA, gdzie przy dźwiękach relaksującej muzyki masaż twarzy i
maseczki wydają się być bardziej odmładzające niż gdzie indziej.
Majątek Galiny to cudowne miejsce, gdzie każdy poczuje się
jak w domu a profesjonalna i sympatyczna obsługa sprawi, że gość będzie tym jedynym i wyjątkowym.
czwartek, 22 sierpnia 2013
Bardzo udany wieczór w kinie. "Samoloty"
Czyż pójście z dzieckiem do kina to nie czysta przyjemność?
Otóż tak! A jeśli do tego jest to fantastyczna i mądra bajka to wieczór z
pewnością będzie udany. Obejrzeliśmy wczoraj całą rodziną „Samoloty”. Bardzo
polecam, w bajce jest wszystko co powinna zawierać tego typu „opowieść” dla
dzieci – walka dobra ze złem, miłość, ukrywanie prawdy i konsekwencje, moc
przyjaźni, nie poddanie się przeciwnościom losu i wiara we własne marzenia.
Można zdecydowanie się wzruszyć w paru momentach. Wiadomo, że w takich produkcjach zawsze na
końcu jest wygrana, ale nie wiadomo, że wszystkie dzieci obecne na seansie będą
klaskać! To był zdecydowanie najprzyjemniejszy i zaskakujący moment tego
wieczoru.
„Samoloty” gorąco polecam i to nie tylko dla dzieci.
Źródło zdjęcia: filmweb |
wtorek, 13 sierpnia 2013
Bajkobus opowiada legendy ...
czwartek, 18 lipca 2013
Filmy polecane i niepolecane dla dzieci - przegląd ostatnich nowości kinowych.
Ostatnimi czasy w kinach pojawiło się mnóstwo bajek - lepszych i gorszych. O ile te mądrzejsze mogą wzbogacić postrzeganie świata naszych dzieci, o tyle te gorsze niestety sieją spustoszenie w małych główkach naszych pociech.
Jednym z filmów (a właściwie bajek), których wolelibyście z dziećmi chyba nie oglądać jest "Thor ratuje przyjaciół". Niby tytuł nawiązuje do braterstwa i odwagi, ale sam film porównać można by było nawet i do "Świata według Kiepskich" w niektórych scenach. Bo jak inaczej można powiedzieć o scenie, w której postać "puszcza bąki" a ogień je rozpyla? Wygląd bohaterów też pozostawia wiele do życzenia, np. pan z siekierą w głowie, kto to w ogóle wymyślił i po co takie rzeczy pokazywać małym dzieciom? Na koniec morał z tej bajki niby wynika ale nie jest jasno przedstawiony więc dzieci z pewnością go nie wyciągną. Większość rodziców wyszła z kina albo w trakcie seansu albo mocno zniesmaczona.
"Tajemnica zielonego królestwa" - ta opowieść z pewnością spodoba się i dzieciom i dorosłym. Jest mądra, z jasno widocznym morałem, który uczy dzieci prawidłowych zachowań - nawiązuje do rodziny i jej ważności w świecie. Bajkę porównać można do fantastycznej opowieści jaką jest "Merida waleczna". Naprawdę warto wybrać się do kina lub obejrzeć na DVD.
"Uniwersytet potworny" - bajka dla dzieci, które zrozumieją, że to tylko film i prawdziwe potwory w prawdziwym życiu nie będą straszyć w pokoiku, w którym maluch zasypia. Fabuła ciekawa, o tym, że warto, mimo przeszkód dążyć do wyznaczonych sobie celów i realizować marzenia.
"Minionki rozrabiają" - mimo nie obejrzenia pierwszej części można spokojnie pójść do kina, bo fabuła nie jest kontynuacją a odrębną historią. Ciekawe dialogi, historia miłosna (uwaga! można na końcu uronić łezkę :)), mnóstwo śmiechu dla całej rodziny.
"Tedi i poszukiwacze zaginionego miasta" - historia o tym, że rzeczy materialne jednak nie są najważniejsze a istotą nadrzędną jest przyjaźń. Fabuła nawiązuje również do faktu, że niektórzy ludzie potrafią być obłudni, co uczy dzieci, że świat nie jest tylko kolorowy ... niestety.
A dla rodziców? Zdecydowanym fenomenem i strzałem w dziesiątkę będzie film "Gorący towar" - ubawicie się do łez :)
Źródła zdjęć: filmweb.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)