|
Warner Bros Park Madryt |
Uwielbiam robić niespodzianki. Jedną z największych jak do
tej pory była wycieczka do Madrytu – jako prezent dla mojego męża, na jego 35
urodziny. Długo zastanawiałam się co sprawiłby mu największą radość w
tym dniu. I tak w marcu ...
... weszłam na stronę Ryanair, żeby sprawdzić ile kosztują
bilety lotnicze i czy uda mi się wstrzelić bezpośrednio w termin urodzin.
Termin był, jednak koszt biletów trochę przekraczał moje możliwości finansowe –
to znaczy za bilety musiałam zapłacić
tyle, ile miałam wszystkich oszczędności na koncie – czyli 1300 zł. Pomyślałam
sobie wtedy, co będzie jeśli dokonam tego zakupu i nie uzbieram na hotel i resztę? Ale z
drugiej strony mój optymizm podpowiadał mi również, że jest dopiero marzec i do
lipca na pewno mi się uda. Wahałam się jeszcze kilka dni, cena
z dnia na dzień pięła się nieznacznie (ale jednak) do góry, więc musiałam się
szybko decydować. I kliknęłam „Kup bilety”. Potem pojawiła się fajna wygrana
konkursowa – 500 zł do travelplanet, więc voucher pokrył w większej części
koszt hotelu. W następnych miesiącach odkładałam każdą możliwą złotówkę,
zastanawiając się na przykład (jak to kobieta) czy kolejna bluzka jest mi
rzeczywiście potrzebna ;).
Przez te kilka miesięcy miałam czas na znalezienie
informacji jak poruszać się po mieście (metrem), gdzie zaparkować wypożyczony
samochód (którym pojechaliśmy do parku rozrywki Warner Bros), itp. Pierwszy raz
w życiu planowałam sama taką wycieczkę, co było dla mnie nie lada wyzwaniem, bo
zwykle jeździłam na wyjazdy zorganizowane. Głównym punktem podróży musiał być
Stadion Santiago Bernabeu, ponieważ mój mąż jest wielkim fanem Realu Madryt. Z
forum internetowego dowiedziałam się, że warto mu na miejscu wyrobić kartę
Madytysty, która upoważnia do zniżek w sklepie i przy zakupie biletów na Tour
Bernabeu. Naprawdę się opłacało a i radość męża była ogromna.
Przed wyjazdem pozostawała jeszcze jedna kwestia – jak to
wszystko utrzymać w tajemnicy? Dzieci dopytywały się wielokrotnie co będziemy
robić, szczególnie, że ja byłam przez cały ten czas oczekiwania bardzo
podekscytowana. Starsza córka wiedziała, młodszej powiedziałam, że jedziemy nad
morze. I dobrze, bo któregoś wieczoru siedząc przy kolacji głośno zapytała „A
na ile nocek jedziecie nad to morze na taty urodziny?”. Po prostu się
zapomniała, ale gdyby znała prawdę byłyby nici z niespodzianki.
Gdy nadszedł ten dzień, pojechałam do męża do pracy, gdy
wyszedł poprosiłam by się przebrał w luźniejsze ubrania, które mu przywiozłam
(nie będzie przecież leciał do Madrytu w garniturze J), potem wręczyłam mu małe
pudełeczko, w którym była mapa miasta i opis wycieczki. Mąż, zaskoczony, nie
widział co powiedzieć, podrapał się tylko po głowie i w szoku zaczął niemalże
krzyczeć: „Szybko, jedziemy na lotnisko, bo nie zdążymy na samolot”.
|
Madryt |
To była cudowna wycieczka, mieliśmy czas by pobyć znowu we
dwoje (dzieci zostały z babcią w Warszawie), po prostu poszlajać się po
mieście, zwiedzić stadion Realu Madryt, być w chmurach dzięki kolejce linowej
Teleferico, poszaleć we wspaniałym parku rozrywki Warner Bros Madrid (opis
będzie w osobnym poście, zapraszam już teraz, bo zdradzę tam sekret biletu VIP,
który bardzo zaskakuje), odwiedzić królewskie ogrody i nawet zobaczyć samego Króla (w samochodzie, który pędził zapewne na jakieś ważne spotkanie).
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Madryt |
|
Metro, Madryt |
|
Metro, Madryt |
|
Teleferico Madryt - widok z kolejki |
|
Teleferico Madryt
|
Słowo o Santiago Bernabeu.
Muzeum, boisko, szatnie, centrum prasowe – to wszystko można
zobaczyć podczas wycieczki „Bernabeu Tour”. W dni meczowe część ekspozycji dla
zwiedzających może być niedostępna, dlatego warto na Santiago wybrać się podczas przerwy
wakacyjnej. To niesamowite uczucie być w tej samej szatni co Ronaldo, nawet dla
osoby takiej jak ja – która interesuje się piłką tylko dlatego, że fanem jest mąż. Cały stadion Santiago jest naprawdę wyjątkowy, przesiąknięty
historią, z doskonale zaprojektowanym i klimatycznym muzeum. Można tam zobaczyć
filmy z całego okresu sukcesów Realu, zdobyte puchary, koszulki, stare piłki i
buty piłkarskie. Wycieczce towarzyszy elektryzująca muzyka. Dotykając murawy, czy zasiadając na chwilę na miejscach rezerwowych graczy, człowiek czuje się
sam jak część niesamowitej historii wielkiego klubu piłkarskiego. Bardzo
polecam, szczególnie, że na Santiago bardzo łatwo dostać się madryckim metrem.
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
|
Santiago Bernabeu |
Warto spełniać marzenia bliskich nam osób. Szczery
uśmiech jest pełnią szczęścia nie tylko dla osoby obdarowanej. Gdy mąż zobaczył
na żywo stadion Santiago Bernabeu, widziałam w jego oczach radość połączoną ze
wzruszeniem. Gdy westchnął widząc murawę, poczułam, że ta chwila jest naprawdę
wyjątkowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz