środa, 22 stycznia 2014

Pokażmy dzieciom kolorową w światłach Warszawę



Napadało niby trochę śniegu, ale i tak zbyt mało by swobodnie zjeżdżać na sankach z górki czy lepić codziennie innego bałwana. Po zmroku robi się szaro, buro i ponuro więc co tu robić z dziećmi? Warto  im pokazać Warszawę mieniącą się kolorowymi światełkami na jeszcze świątecznych iluminacjach. Warto posłuchać bajki, którą co 15 minut opowiada miś na Nowym Mieście! Bo najlepsze atrakcje są darmowe. Do misia nie ma kolejek, bo w sumie mało osób o nim wie, dla większości turystów zwiedzanie kończy się na Starym Mieście a mieszkańcy stolicy w ogóle rzadko tam zaglądają … bo jak wiadomo „szewc bez butów chodzi”. Miś jest fantastyczny, ma animowane usta, dzięki czemu widz ma wrażenie, jakby figurka na żywo opowiadała bajkę – dziecko patrzy i słucha jak zaczarowane. Osoba dorosła też może na chwilę powrócić do czasów dzieciństwa patrząc na świetlnego konika na biegunach, dzięki któremu czujemy się znowu tacy malutcy.
Iluminacje są naprawdę zachwycające, mienią się tysiącem kolorowych barw, cieszą oko i warto się wybrać na spacer ich śladami, mimo, że za oknem powiało chłodem.

Najładniejsze kolorowe instalacje znaleźć można: na Starym i Nowym Mieście, w okolicy kina Atlantic oraz przy rondzie Charles'a de Gaulle'a. Miś opowiada bajki codziennie od 9.00 do 21.00 co 15 minut, jeszcze do 2 lutego 2014r. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz